Kolej
Ciekawe co tym razem nam zgotuje PKP?
- Staszek
- 2005.11.16 godz.: 16:39
- Liczba słów ok.: 422
Już za niecały miesiąc zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Jak co roku wydarzenie to rodzi wiele niepokoju. PKP wciąż domaga się coraz to większych dopłat do coraz to bardziej nieopłacalnych linii lokalnych. No właśnie. Zastanawiam się, gdzie tutaj logika, rok temu na trasie Nysa-K-Koźle zaczęły kursować szynobusy, a dopłaty od naszego Urzędu Marszałkowskiego były i są bardzo duże. Szynobus jest znacznie tańszy w utrzymaniu niż pociąg tradycyjny. Bywają dni i to zdarza się kilka razy w tygodniu, że ludzie nie mieszczą się w szynobusie (potwierdzam osobiście), ale w/g PKP linia ta jest nie opłacalna.
Już za niecały miesiąc zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Jak co roku wydarzenie to rodzi wiele niepokoju. PKP wciąż domaga się coraz to większych dopłat do coraz to bardziej nieopłacalnych linii lokalnych. No właśnie. Zastanawiam się, gdzie tutaj logika, rok temu na trasie Nysa-K-Koźle zaczęły kursować szynobusy, a dopłaty od naszego Urzędu Marszałkowskiego były i są bardzo duże. Szynobus jest znacznie tańszy w utrzymaniu niż pociąg tradycyjny. Bywają dni i to zdarza się kilka razy w tygodniu, że ludzie nie mieszczą się w szynobusie (potwierdzam osobiście), ale w/g PKP linia ta jest nie opłacalna.
Zastanawiam się, gdzie tak naprawdę jest granica oszczędności, ile ludzi musi jeździć, by PKP, jak co roku nie groziło zamknięciem linii lub likwidacją 80% połączeń na trasie. Jestem pewien, że już za kilkanaście dni czeka mnie, jak co roku wielkie rozczarowanie po tym, jak pojawią się nowe rozkłady jazdy.